Przebarwienia – zmora lata
Przebarwienia tak naprawdę mogą powstawać przez cały rok. Jednak to lato jest tą porą roku, która najbardziej je nam eksponuje. Nadmierna ekspozycja na słońcu powoduje powstawanie przebarwień, ale też zmarszczek czy rumienia.
Przebarwienia to efekt produkcji zbyt dużej ilości melaniny – barwnika skóry – spowodowane nieodpowiednią ochroną. Tak więc warto odróżnić piękna opaleniznę od brzydkich przebarwień i stosować kilka zasad, które pozwolą nam ich uniknąć.
Dzienna pielęgnacja z filtrem
Szczególnie w okresie letnim powinniśmy włączyć do swojej pielęgnacji 2 w 1, czyli krem z filtrem, który jednocześnie będzie chronił skórę i pielęgnował ją. Warto o tym pomyśleć i po konsultacji z kosmetologiem, tak dobrać plan pielęgnacji, by odpowiedzieć na potrzeby skóry, zapewniając jednocześnie jej ochronę.
Kosmetyk wielofunkcyjny sprawdzi się w dziennej pielęgnacji. Przede wszystkim powinien chronić przed UVA, UVB oraz HEV. Zbyt dużo czasu spędzamy obecnie przed komputerami, telefonami czy innymi komunikatorami, by zapomnieć o ochronie przed światłem niebieskim. To konieczność. Nie chcąc obciążać skóry, warto sięgnąć po takie uniwersalne rozwiązania.
Nocne odżywianie serum
Uzupełniając pielęgnację dzienną, powinniśmy postawić na mocne odżywianie nocne. Tutaj warto uwzględnić 4 składniki w serach: kwas hialuronowy (mocne nawilżenie, redukcja zaczerwienienia), witaminę C (antyoksydacja, rozświetlenie, anti-aging, rozjaśnienie przebarwień), kwas ferulowy (rozjaśnia istniejące przebarwienie, antyoksydacja), niacynamid (działa przeciwzapalnie, reguluje łojotok).
Po kąpielach słonecznych zawsze warto stosować kremy zawierające antyoksydanty. Pomogą one zregenerować skórę i zawalczą z wolnymi rodnikami, które odpowiadają za starzenie się skóry.
Oczyszczanie i złuszczanie
Delikatne peelingi, regularne oczyszczanie skóry to podstawa pielęgnacji. Złuszczanie naskórka nie tylko pomoże w utrzymaniu równego kolorytu cery, ale ułatwi też wchłanianie składników aktywnych, zawartych w serach i kremach. Pamiętajmy jednak, by były to procesy kontrolowane. Jeśli nie chcemy zaszkodzić naszej skórze, oddajmy opiekę nad nią specjaliście – kosmetolog to właściwa osoba.
Uwaga na zioła!
Nie chodzi o to, że latem nie możemy sięgać po napary z ziół. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre z nich są po prostu fotouczulające. Tak więc przed ekspozycją słoneczną nie powinniśmy sięgać np. po dziurawiec, rumianek, nagietek czy skrzyp polny.
Chcesz, by Twoja pielęgnacja była skuteczna? Nastawiona na efekty? Umów się na wizytę do kosmetologa. Razem zaplanujecie kurację gabinetową i domową.
Zabiegi na twarz – dowiedz się więcej